niedziela, 17 stycznia 2010

Bike Punk Fest 2009





z wizytą u warszawskich punków byliśmy w czerwcu. jak widać na zdięciach zabraliśmy ze sobą sporo sprzetu: tallbike'i, tandemy, fixy i bmxy. no i sporo części zamiennych bo zanosiło się na niezłą rozpierduchę.i stwierdzę jedno: oni wiedzą jak się bawić! płonące rowery, bitwy ze sprzętem, alejkat z obrzucaniem startujących warzywami i owocami, a na ostatnim punkcie dziaranie zamiast podpisu na manifeście! do tego sianie zamętu na warszawskiej masie krytycznej i droga krzyżowa z rowerami w środku nocy. było grubo.
(foto: Doman i Głowa)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz